O tym, że życie nie zawsze jest takie różowe, jakbyśmy tego chcieli nie muszę nikogo przekonywać. Czasami wystarczy jakiś maleńki błąd, chwila nieuwagi, która swoją pieczęcią rzutuje nam na całe nasze przyszłe życie. Każdy z nas popełnia błędy, a w życiu nie unikniemy przykrości i rozczarowań. Życie to nie bajka.
Nie potrafilibyśmy być mądrymi ludźmi, gdyby nie doświadczenia - najróżniejsze: od pozytywnych takich jak miłość i przyjaźń, do tych kojarzonych z bólem: rozstanie, tęsknota czy śmierć. Czasami dopiero podczas takich "przygód" potrafimy trzeźwo ocenić rzeczywistość. Żyjąc w urojonym świecie nie poradzimy sobie z bezwzględnością natury i świata.
Skoro istnieje nienawiść, zdrada, kłamstwo, śmierć, ból i krzywda, to czy w tym świecie w ogóle jest miejsce na miłość? W baśniach przecież mamy królewnę i księcia, ale w życiu? Tutaj musimy jednak założyć różowe okulary, gdyż... miłość chyba rządzi się swoimi prawami i kolej rzeczy świata ją nie obchodzi. Ma za nic wszechobecne zło i panujący "porządek"; wiele potrafi pokonać.
Zacznijmy, postarajmy się myśleć pozytywnie. Pozytywnie, czyli realnie, ale też z dozą wyobraźni tak bardzo potrzebnej w miłości na odległość. Wtedy życie nie będzie smutne, tylko przepełnione ciepłem bliskości drugiej osoby, nawet gdy siedzi ona dwie godziny drogi dalej i "tylko" o Tobie myśli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
O co tu chodzi? Jeśli jesteś tu pierwszy raz i chcesz dowiedzieć się więcej o Lekcji Miłości, o mnie i moim doświadczeniu - zobacz tu