poniedziałek, 19 marca 2012

Dwie godziny

Ja to Ja, Ona to Ona – po prostu. Poznałem ją pół roku temu, przypadkowo. Żałuję? Nie. Chciałbym cofnąć czas? Nie. W ogóle skąd te pytania? Otóż nie wszystko jest takie proste, jak w dzieciństwie, kiedy to opłakiwałem zgubione nożyczki, a śmierć chomika była dla mnie życiową tragedią. Teraz życie przyniosło mi więcej problemów, Miłość mi je przyniosła. Osoba, którą kocham, tak KOCHAM szczerze i bez wątpliwości, jest daleko stąd.

Dwie godziny. Niewiele? Tak, w dobie autobusów, samochodów, Internetu… Ale nie w tym tkwi problem. Nie widujemy się zbyt często. Ba. Tylko raz na miesiąc. O tym będę pisał, o problemach i uczuciach osiemnastoletniego chłopaka, którego trzy lata młodsza Ona czeka tam gdzieś.. „Każdy człowiek na kuli ziemskiej ma skarb, który gdzieś na niego czeka” pisał Coelho w „Alchemiku”. Niewątpliwie czeka, kocha i tęskni. Ja też.

Jak zatem mogą wyglądać spotkania dwojga kochających się ludzi, którzy widują się raz na miesiąc? Jeśli ktoś nigdy nie był w takiej sytuacji, nie zrozumie tego. Nie jest w stanie nawet pojąć jak bardzo, jak wiele .. Godzinne pocałunki, rozmowy, łzy, pośpiech na autobus, wcześniej obiad, dobry film… I jeden dzień, tak – tyko jeden dzień z całych  trzydziestu jeden kończy się. I znowu powraca pustka, poniedziałkowa zaduma, pogryzione wargi i cały ten bezsens życia bez Niej. Trzeba wrócić do codzienności, do matematyki, do stresu, obowiązków, pracy, korków.. I ta przepiękna piosenka Dżemu, która zawsze mi towarzyszy, gdy jadę z dworca do domu: „Kocham Cię, już wiem. Jedno słowo, cichy szept”.

5 komentarzy:

  1. Dopiero zaczynam czytać, ale już chcę Ci napisać, że cieszę się, że są jeszcze faceci, którzy naprawdę potrafią się zakochać, tęsknić i szanować. Bo po moich doświadczeniach (niezbyt udanych) wynika banalny i tandetny tekst: facet to świnia.
    Daria.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, tu dużo zależy też od waszego (kobiet) stosunku do nas (facetów). Ja odpłacam się szacunkiem osobie, która mnie nim darzy i na to zasługuje. Myślę, że takich ludzi jest wiele i życzę Ci więcej szczęścia w szukaniu takiej osoby. Dziękuję za komentarz :)

      Usuń
    2. Chcąc pocieszyć ja czuję to samo co Ty, tylko że my widzimy się przez 2 miesiące, a potem ja na 10 miesięcy muszę wyjeżdzać. Co prawda planuję przeprowadzkę, ale to dopiero za około 3 lata.

      Usuń
  2. Ehh.. Mam identyczną sytuację. Tylko większa różnica wiekowa. Ale Wiek nie ma znaczenia. Trochę bym z tobą popisała na ten temat. Nie mam kompletnie z kim porozmawiać o moich problemach przeżyciach..Tylko ty pewnie byś mnie zrozumiał do końca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam doczytanie bloga do końca, choć wiem, że może to nie być łatwe :)
      Nasza sytuacja wiele się zmieniła i aktualnie widujemy się częściej. Cóż, mogę Cię jedynie pocieszyć, że kiedyś przyjdą lepsze dni i prawdziwa miłość pokona wszystkie niedogodności.
      Nie prowadzę już bloga, jednak dostaję informacje o komentarzach i wiadomościach, dlatego z chęcią mogę Ci pomóc. Kontakt - niżej.
      Pozdrawiam :)

      Usuń

O co tu chodzi? Jeśli jesteś tu pierwszy raz i chcesz dowiedzieć się więcej o Lekcji Miłości, o mnie i moim doświadczeniu - zobacz tu