Wspomnienia z Lednicy - "Najpiękniejsze chwile"

Zdecydowanie te ostatnie trzy dni spędzone z moją ukochaną były najpiękniejszymi, które z Nią przeżyłem. Bardzo wiele do mnie trafiło, mnóstwo rozważań i nowych sytuacji spowodowało, że jeszcze bardziej się do siebie zbliżyliśmy. Tych chwil nie zapomnę do końca życia.

W sobotę pojechaliśmy na pola lednickie razem z Jej znajomymi. Pielgrzymka ta wiele dała mi do myślenia. Zastanawiałem się nad tymi wszystkimi ludźmi, którzy śpiewem, wspólną modlitwą, tańcem uwielbiają Boga, w którego istnienie nie wierzę. Mimo, że byłem pośród tłumu, to nie potrafiłem przełamać się i razem z innymi modlić się i śpiewać. Jednak wiele z tego spotkania wyniosłem. Wiara tych ludzi naprawdę mnie wzruszyła. W objęciach modliliśmy się, słuchaliśmy wieczornego kazania. Łzy same cisnęły się do oczu na słowa, które kapłan wygłosił: "Dziękuję Ci Jezu za miłość".

Może nie jest ze mną jeszcze tak źle, pewnie potrzebuję czasu, by spróbować zmienić moją postawę względem Boga. Wzruszają mnie niektóre gesty, jak na przykład podawanie sobie dłoni na znak pokoju. To jedne z tych momentów, w których drugi obcy człowiek jest nam bliski, nie bezosobowy.

Odjeżdżając w niedzielę o świcie autobusem, moja dziewczynka zasnęła mi na kolanach. Gdy teraz o tym pomyślę, to... Płaczę. Tak. Patrząc na nią, myślałem wtedy o tym, jak bardzo jest Ona dla mnie ważna. O tym, że muszę o nią dbać, opiekować się. Jest taka niewinna, bezbronna. Widok Jej śpiącej był dla mnie momentem myśli o miłości. O tej wielkiej, którą Ją darzę. Śpiąc mi na nogach, przykryta kocykiem zdana była tylko na mnie, czułem się jak ochroniarz, ojciec. Wreszcie czułem się tak, jak powinien czuć się młody mężczyzna, który chce jak najlepiej dla Tej drugiej osoby. Gdyby nie Lednica, to nie wiem, kiedy przeżylibyśmy takie chwile.

W niedzielę byliśmy na osiemnastce u koleżanki, która z resztą była z nami w Lednicy. Poznałem nowych znajomych i razem bawiliśmy się do nocy. "Jesteś kochany, że się mną tak opiekujesz", to Jej słowa podziękowania, które powiedziała na spacerze przed przyjazdem taty - szofera. Bardzo miło robi się na duchu, gdy przypominam sobie, jak o nią dbałem, żeby nie zamarzła, nie zmokła gdy byliśmy w Lednicy, opiekowałem się Nią.

Z imprezy wróciliśmy również w nocy i wstaliśmy rankiem, żeby nie tracić czasu i pobyć trochę sami. Czas szybko minął, ale nie straciłem ani minuty, ponieważ zawsze któraś z nich czegoś mnie nauczyła. Nawet, gdy nie tańczyłem jak reszta pielgrzymowiczów, to myślałem wiele nad wiarą i miłością.

Z ostatnich kilku dni, które spędziłem razem z moją wybranką, mojej pamięci nie umknie kilka obrazków. Na pewno zapamiętam je na długo. Nowe sytuacje, nowe wydarzenia i ludzie, których poznałem - starałem odnaleźć się i zawsze reagować tak, jak powinienem się zachowywać. Ten okres to wielki sprawdzian dla naszego związku, a i przez to teraz jesteśmy bardziej przy sobie. To spowodowało, że więcej o sobie wiemy i bardziej się kochamy.

Jest jeszcze jedna scena, oprócz tych, które wymieniałem wyżej, która napełnia mnie wieloma uczuciami, których nawet sam nie potrafię nazwać. Podczas wspólnej adoracji na pielgrzymce w Lednicy świecił księżyc. Wprawdzie nie było jeszcze pełni, ale jego blask pięknie oświetlał drogę i wyglądał wspaniale - jak w chwili, gdy pierwszy raz wyznaliśmy sobie miłość. Na lednickiej scenie dominowały barwy niebieskie, również ryba była oświetlona. To sprawiło niebywały efekt, godny mojego podziwu.

Okryłem Ją kocykiem, tak mocno, jak tylko się dało i przytuliłem do siebie. Wtedy również myślałem o Bogu i miłości. Ona zawsze będzie dla mnie najważniejsza, chciałbym zapamiętać te wspaniałe chwile z moją kochaną na zawsze. Również ten moment stania pośród tłumu był dla mnie jednym z tych, dla których warto było pojechać do Lednicy, mimo ogólnego rozczarowania i dezaprobaty dla takich wydarzeń.
--------------
Dziękuję Ci za ten weekend,
Dziękuję za każdą chwilę,
Dziękuję, że uświadomiłaś mi
jak bardzo Cię kocham
i ile jestem w stanie dla Ciebie zrobić.
Misiu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O co tu chodzi? Jeśli jesteś tu pierwszy raz i chcesz dowiedzieć się więcej o Lekcji Miłości, o mnie i moim doświadczeniu - zobacz tu