wtorek, 20 marca 2012

Proszę poczekać w kolejce

Historia u lekarza – skierowano mnie na badanie wzroku. Miałem wejść bez kolejki, gdyż zajmowało mało czasu i było pilne. W kolejce do rejestracji podałem swoje dane i usłyszałem: „Proszę poczekać w kolejce”. A była ona długa i pełna emerytek, moherowych babć, które co tylko wymyślały jakieś nowe choroby, by przypadkiem we wtorkowy poranek nie siedzieć same w domu.

Moja cierpliwość była wystawiona na próbę. Przecież miałem być wpuszczony od razu, dlaczego te wszystkie panie przede mną wchodzą pierwsze? Umowa była inna. Czekam, czekam.. Wyczytują moje nazwisko. Wchodzę. Wizyta trwa krótko, niecałe pięć minut po czym wyczytują kolejną babcię z listy.

Dlaczego o tym piszę? Przecież blog jest o miłości, o trudnościach w przezwyciężaniu tęsknoty, a nie o moich przygodach życiowych. Otóż ta historia wbrew pozorom ma wiele wspólnego z miłością. Często nie tak ją sobie wyobrażamy. Myślimy, że wejdziemy bez kolejki, zaś na miejscu okazuje się, że musimy czekać. Jeśli kochająca Cię osoba nie jest na co dzień z Tobą, jeśli mieszka gdzieś daleko, to czekanie zwykle bywa długie. Musimy wykazać się nie lada cierpliwością i umieć kochać, by czekać. Tak. Nauczyć się czekać. To nie jest proste, w kolejce możemy poznać nowych ludzi, zakochać się. Jednak gdy myślimy o Tej osobie, o naszej Onej, to żadna inna nie jest ważna. Tak też jest ze mną. Przez te całe sześć miesięcy kiedy z Nią jestem uczę się czekać. Wiem, że jest to jedyna słuszna droga. Jedyne wyjście. Przecież Ją kocham. Muszę czekać i wierzyć, że kiedyś się to zmieni.

Zawsze czekamy z utęsknieniem na kolejne spotkanie, wyznaczamy termin. Cieszymy się, gdy zbliża się ów dzień. Raz na miesiąc. Jeden taki dzień. Potem kolejna próba cierpliwości, kolejne pokusy, by z tym skończyć. Jednak Coś zawsze trzyma nas przy sobie. To Coś pisane z wielkich liter, to Miłość. Ona pozwoli nam na pokonanie tych trudności. Głęboko w to wierzę.

1 komentarz:

  1. Witam, masz bardzo fajny pomysł na temat swojego bloga. Świetnie go prowadzisz. Dopiero zaczynam czytać, a już mnie wciąga. Z tego co mogę zaobserwować na świecie, wielu ludziom przydałyby się takie lekcje. Mam nadzieję, że to co piszesz, pomoże mi w jakiś sposób znaleźć swoją drugą połówkę i poczuć się 2 razy szczęśliwszym człowiekiem. pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

O co tu chodzi? Jeśli jesteś tu pierwszy raz i chcesz dowiedzieć się więcej o Lekcji Miłości, o mnie i moim doświadczeniu - zobacz tu