Część pierwsza
- klik.
Często też - co również nieuniknione - kłóciliśmy się przez ten już ponad rok. Musieliśmy zatem zapisać punkt umowy w taki sposób, by w przyszłości łatwiej nam było łagodzić sprzeczki i by każde z nas było zadowolone. Chyba moja dziewczyna mnie nie "pożre" za zacytowanie mówiących o tym paragrafów, najwyżej dostanie mi się "w dziubek" w imię blogerów, którym dzięki temu coś w związku się poprawiło (uważam, że takie zasady pomagają parom, chociaż oczywiście wcale tak nie musi być).
Często też - co również nieuniknione - kłóciliśmy się przez ten już ponad rok. Musieliśmy zatem zapisać punkt umowy w taki sposób, by w przyszłości łatwiej nam było łagodzić sprzeczki i by każde z nas było zadowolone. Chyba moja dziewczyna mnie nie "pożre" za zacytowanie mówiących o tym paragrafów, najwyżej dostanie mi się "w dziubek" w imię blogerów, którym dzięki temu coś w związku się poprawiło (uważam, że takie zasady pomagają parom, chociaż oczywiście wcale tak nie musi być).